Film animowany w którym jednocześnie znajdziemy motyw miłości, szacunku, dbania o środowisko i swoje zdrowie? Ba, widzowi to wszystko przekazuje główny bohater, jakim jest mały robot sprzątający Ziemię? Dokładnie tak. Film „Wall-e” właśnie taki jest, a wytwórnia Pixar i Walt Disney ponownie nie zawiodły swoich małych i dużych widzów.
Film „Wall-e” – co o nim wiemy?
„Wall-e” to amerykański, pełnometrażowy film animowany w reżyserii Andrew Stantona. Wyprodukowany został we współpracy Wytwórni Pixari Walt Disney. Swą światową premierę miał już dobrych parę lat temu, ponieważ był to czerwiec 2008 roku. Niemniej jednak data powstania nic tutaj nie zmienia, gdyż to film, który nigdy się nie zestarzeje. Jest on stworzony dla dzieci powyżej 7. roku życia. Sam film „Wall-e” trwa 98. minut. Wystarczająco, aby zdobyć nagrodę Oskara i Złoty Glob za najlepszy film animowany, 24 inne nagrody i aż 35 nominacji!
„Wall-e” – fabuła filmu
W 2105 roku ludzkość została ewakuowana na prom kosmiczny z planety Ziemia na pięcioletni czas sprzątana jej z zanieczyszczeń. Stworzony do tego został model Wall-e, a dokładniej Wysypiskowy Automat Likwidująco-Lewarujący klasy E. Jest to mały i uroczy robot sprzątający. Gdy po 5 latach Ziemia okazała się nadal zbyt zatruta by ludzkość wróciła, plan przeciągnął się na najbliższe siedem stuleci! Bohater filmu, tytułowy Wall-e, przez ten czas stał się prawdopodobnie ostatnim z robotów pracujących na Ziemi. W tym czasie wykształcił w sobie zdolność samodzielnego myślenia i odczuwania emocji. Udomowił nawet małego karalucha, jego przyjaciela. Mimo tego czuł się bardzo samotny. Wiedział czym jest miłość, dostrzegł to na ekranie – w trakcie oglądania musicalu „Hello, Dolly”.
Pewnego dnia, niedaleko miejsca jego zamieszkania ląduje prom z którego wyłania się robot płci żeńskiej – EVA, w którym Wall-e niemal natychmiast się zakochuje. EVA została stworzona przez ludzkość, aby skanować Ziemię w poszukiwaniu roślinności i sprawdzania stanu jej zanieczyszczenia. EVA na początku jest zniechęcona do Wall-ego jednak z czasem zaczyna go lubić. Wszystko zmienia się w momencie, gdy Wall-e pokazuje EVE roślinkę, którą zasadził w bucie. Zaprogramowana robotka przejmuje roślinkę, wyłącza się i zostaje zabrana na prom, jednak Wall-e wbrew wszystkiemu podąża za nią.
Gdy dolatują na prom, Wall-e stara się uratować swą wybrankę z rąk ludzi, którzy stali się inni niż ci, których zapamiętał. Ludzie stali się leniwi, otyli i zniechęceni do jakichkolwiek aktywności. Wszystko robią za nich maszyny. Mały Wall-e swą zawziętością wywraca całe ich dotychczasowe życie do góry nogami. Można powiedzieć, że robot jakim jest Wall-e uczy ich żyć tak jak się powinno. W zgodzie z dobrocią.
A na koniec…
Osobiście uwielbiam filmy, które sprawiają, że człowiek na chwilę się zatrzymuje by pomyśleć. Film animowany, który pokazuje dobre nawyki i zasady zdrowego życia, zarówno u młodego jak i starszego widza. Szczerze zachęcam was do dyskusji i dzielenia się swoimi doświadczeniami w komentarzach poniżej, a także do udostępniania postu w celu edukacji większej części społeczeństwa. #wykapananiania